Heeeej
"Jabłuszko jabłuszko
jabłuszko pełne snu
gdzie spojrzeć jabłuszko
jabłuszko tam i tu..."
No i właśnie u nas teraz tak jest. Gdzie spojrzeć tam pachnące latem jabłuszka. Skoro jabłonki obrodziły to trzeba upiec ciacho z pysznymi swojskimi owocami. Dziś szarlotka ale po królewsku :D jak dama to dama:) a szanowne jabłuszka rozgościły się łaskawie na biszkopcie przykryte pierzynką z bitej śmietanki z galaretką:)
Składniki:
biszkopt
upiekłam z przepisu na ciasto witaminkę o tu jest link
mus
jabłkowy:
· 1,5
kg jabłek np. szara reneta
· ⅓ szklanka wody
· cukier
(opcjonalnie)
· 1,5
opakowania galaretki (np. cytrynowa, pomarańczowa lub brzoskwiniowa)
warstwa śmietankowa:
o 350 ml słodkiej śmietany 30-
36%
o 0,5 opakowania galaretki (np.
cytrynowa, pomarańczowa lub brzoskwiniowa)
o 125 ml wrzątku
Wykonanie:
Jabłka umyć, osuszyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę przełożyć do garnka i podlać wodą. Zagotować. Od zagotowania, gotować na średniej mocy palnika, aż jabłka zmiękną i się rozpadną, przynajmniej w większej części i woda wyparuje. Podczas gotowania mieszać często łyżka drewnianą.
Do gorących jabłek dodać 1,5 opakowania galaretki i zmiksować blenderem na gładką masę. Mus spróbować, czy jest wystarczająco słodki. W razie potrzeby dodać trochę cukru do smaku i jeszcze raz zmiksować. Mus pozostawić do ostygnięcia, a następnie wstawić do lodówki, aż zacznie lekko tężeć. (Należy do niego zaglądać, aby za mocno nie stężał). W tym czasie nasączyć biszkopt wodą z sokiem z cytryny. Lekko tężejący mus wyłożyć na biszkopt. Ciasto wstawić do lodówki.
W tym czasie przygotować warstwę śmietankową.
Pozostałą połowę galaretki rozpuścić w 125 ml gorącej wody. Pozostawić do
ostygnięcia. Śmietanę ubić na sztywno. Następnie dalej ubijając, wlewać cienkim
strumieniem zimną, lekko tężejącą galaretkę. Bitą śmietanę z galaretką wyłożyć
na mus jabłkowy i wstawić do lodówki najlepiej na noc, aby wszystkie warstwy
dobrze stężały.
Można udekorować startą czekoladą.
Udanych wypieków:)
Może być to ciekawa jabłkowa propozycja wolny dzień. Przepis polecę mamie.
OdpowiedzUsuńTak. To ciekawy przepis na wykorzystanie jabłek inaczej niż tradycyjna szarlotka, ale też jest bardzo prosto i smacznie:)
Usuńparę lat temu zajadaliśmy się taką szarlotką, ze aż mi się przejadła, ale jak zobaczyłam Twój wpis to znowu nabrałam ochoty ;-)
OdpowiedzUsuńHehehehe. Mam tak samo. Jak czegoś za dużo i za często to mam dość na dłuższy czas :D
UsuńU mnie jesień zawsze pachnie szarlotką, bo uwielbiam ciasta z jabłkami - ocieplają klimat, zwłaszcza jeśli dodać cynamonu. A ta szarlotka naprawdę prezentuje się iście królewsko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńJuż dawno nie jadłam tego ciasta. Ale mam teraz ochotę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kolorowo!
Również serdecznie pozdrawiam:)
UsuńZrobi się na dniach jakoś :) Mniam mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie;)
UsuńAle pięknie wygląda! Iście po królewsku :) Aż ślinka leci!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńFaktycznie prawdziwa królowa, wygląda przepysznie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńWspaniałe ciasto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:D
UsuńUuu, ta szarlotka to prawdziwa petarda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTo coś dla mnie uwielbiam szarlotki w rożnej postaci
OdpowiedzUsuńSuuper:)
UsuńSzarlotka w takiej wersji jest pycha. Często robię :)
OdpowiedzUsuńExtra:)
UsuńAle pięknie i smacznie wygląda ta szarlotka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń.. witam serdecznie, ależ cudna i smakowita szarlotka! .. musi być pyszna <3
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam cieplutko, życzę uroczego weekendu <3
Bardzo mi miło:) serdeczności przesyłam i dużo słońca:)))
Usuń