"Cudaczek -
Wyśmiewaczek" to zbiór opowiadań dla dzieci z 1947 r. o małym wrednym
stworku. Ale dziś nie o nim. Dziś o czymś słodkim :) Cudaczka-Wyśmiewaczka
zostawiamy a robimy cudaka czyli miodowe placki przełożone masą z kaszki manny.
Chyba w każdej rodzinie to ciasto jest nazywane inaczej ponieważ spotkałam
się np. z nazwą Michałek. Jak zwał tak zwał a summa summarum ciacho jest
pycha. Zwłaszcza na drugi dzień:D (gdy placki zmiękną). Może być ciekawą
propozycją na zbliżające się wielkimi krokami Święta Bożego Narodzenia. Ja z
podanego niżej przepisu upiekłam 3 placki ale śmiało można upiec i 4.
Ciasto:
1/2 kg mąki
1 kostka margaryny
1/2 szklanki cukru
2 jajka
torebka cukru waniliowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki miodu
Z tych wszystkich składników zagnieść ciasto.
Podzielić na 3 lub 4 części i upiec.
Krem:
1/2 l mleka
5 łyżek kaszki manny.
Zagotować kaszkę i ostudzić.
Kostkę masła (np. roślinnego) utrzeć z 1/4
szklanki cukru pudru. Dodać ostudzoną kaszkę i utrzeć na jednolitą masę. Pod
koniec dodać kilka kropli soku z cytryny lub kwasku cytrynowego. Masą
posmarować placki. Można polać polewą czekoladową (rozpuścić kilka kostek
czekolady w odrobinie mleka w kąpieli wodnej). Można posypać kolorową posypką.
Ciekawy przepis i kusisz mnie do słodkiego 😁
OdpowiedzUsuńHehehehehe:D
UsuńA ja na diecie do 30 stycznia 😂
UsuńA to jak dieta się skończy to można sobie upiec w nagrodę:) Ja adwentem zaczynam ograniczenie słodkości. Mam nadzieję że wytrwam :D
Usuńa ja chyba nigdy nie jadłam tego ciasta, musze nadrobić, bo wygląda apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńNigdy nie robiłam i nie jadłam takiego ciasta. Warto nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńOj tak. zwłaszcza, że jest naprawdę proste:)
UsuńBardzo fajna nazwa, myślę, że posmakowałoby mi to ciasto ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że napewno :)
UsuńAle mi apetytu narobiłaś! Mega apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńOj dawno nie widziałam tak smakowitego przepisu. Robię w tym tygodniu!
OdpowiedzUsuńSuuuuper:)
UsuńUwielbiam ciasta zrobione z miodowych blatów :D To ciasto również kojarzę, ale nie pamiętam jak się wówczas nazywało, na pewno nie cudak, chociaż ta nazwa bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFajne jest, takie aromatyczne. Na jesień i zimę jak znalazł:)
UsuńFajna nazwa :) myślę, że to ciasto bardzo by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńNapewno :)
UsuńPowiem,ze nigdy przedtem o takim cieście nie słyszałam - ale ta nazwa jest mega urocza :-)
OdpowiedzUsuńHehhehehe, dziękuję bardzo:)
UsuńNazwa ciasta, że tak to określę "obiła mi się o uszy". Z pewnością skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Również pozdrawiam :D
UsuńAle cudo ❤
OdpowiedzUsuńDziękuję<3
UsuńOj, wygląda kusząco! A ja mam lenia i nie mogę zabrać się do ciasta, które zaplanowałam...
OdpowiedzUsuńHehehehhe, czasem też mi się tryb leń włączy:)
UsuńPychotka! Chętnie spróbuję ;) Ja ostatnio robiłam ze słodkości blok czekoladowy! <3
OdpowiedzUsuńOooo blok czekoladowy pychota:)))
Usuń