sobota, 26 listopada 2022

A w domu już pachnie piernikiem...

 Witajcie,

już jutro zaczynamy bardzo piękny czas w roku liturgicznym, a mianowicie Adwent. Cztery tygodnie oczekiwania, ale tak właściwie na co? Trochę się zatracamy w tym materializmie i konsumpcjonizmie, a zapominamy, o co tak naprawdę chodzi w tym oczekiwaniu, a raczej o Kogo. Warto w pędzie życia i ciągłego pośpiechu zatrzymać się i pomyśleć czy naprawdę chodzi tylko o prezenty, choinkę, karpia, świeczuszki, czyli całą tą otoczkę. Bo otoczka jest piękna, te kubeczki z krasnalami, choineczki, foremki do wykrawania ciasteczek w kształcie dzwonków, kocyki, poduszki w bałwanki i mikołajki są przeurocze i te nasze wnętrza domów wyglądają już jak z amerykańskich świątecznych filmów. Jednak zdarza się, że coraz trudniej nam dostrzec w bogactwie ozdób bożonarodzeniowych tą ubogą szopkę z malutkim Dzieciątkiem. A to przecież to Dziecko jest źródłem i celem naszej wiary. Fajnie byłoby gdybyśmy trochę przystopowali, zrobili wszystko wolniej, a nawet zrobili nie wszystko. Upieczmy piernik, usmażmy rybkę, włączmy kolędy i po prostu jak dzieci cieszmy się, że Jezus jest wśród nas i możemy kolejny raz w mniejszym lub większym gronie celebrować Boże Narodzenie. Bo taka jest nasza wiara: pełna radości i miłości nie tylko od święta :)

No to może przejdźmy do przepisu :DDD

Dziś do wypróbowania piernik z olejem:

300 g mąki pszennej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

pół szklanki mleka

1/4szklanki oleju

2 jajka

1/2szklanki cukru

2 łyżki kakao

torebka przyprawy do piernika

2 łyżki powideł śliwkowych

Dodatkowo: słoiczek powideł, dowolna galaretka.

Jajka ubić z cukrem, dodać kakao i powidła. Wymieszać. Do osobnej miski przesiać mąkę pszenną z sodą i dodać przyprawę korzenną. Wymieszać i wsypać wszystko do masy jajecznej. Dolać olej i mleko i jeszcze raz wszystko wymieszać. Ciasto wylać do formy typu keksówka. Piec do suchego patyczka w temp. 170 stopni. Po upieczeniu i ostudzeniu, przekroić ciasto na dwa lub trzy blaty. W rondelku podgrzać powidła i wsypać galaretkę np. wiśniową. Mieszać kilka minut, ostudzić, przełożyć ciasto. Piernik można polać polewą czekoladową lub polukrować, ewentualnie posypać cukrem pudrem.



Pozdrawiam 

Justyna 

***


24 komentarze:

  1. Bardzo madrze napisane, w ostatnich latach wszyscy tylko biegaja przed Swietami, zeby sie ze wszystkim wyrobic, a zapominaja, po co to wszystko jest. Moim zdaniem to czas rodzinny, zeby spedzic na prawde milo ten czas, a nie zeby sie narobic pierogow, wszyscy sie najedli i wyszlo, bo niestety coraz czesciej tak to wyglada :(
    Piernika jeszcze nigdy nie robilam, ale chetnie sprobuje ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis jest prosty, dlatego zachęcam do wypróbowania. A co do świątecznych refleksji... często tylko bieganina, prezenty, jedzenie. A gdzie w tym wszystkim główny Świętujący? Przykre z roku na rok coraz bardziej.

      Usuń
  2. Bardzo apetycznie wygląda ten sernik, dziękuję za przepis :) U mnie święta będą bardzo skromne, podwyżki zrobiły swoje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też, ale ważne, żeby być z tymi, których kochamy i żebyśmy wszyscy byli zdrowie, czego Pani serdecznie życzę :)

      Usuń
  3. Jest w nim wszystko co lubię, nawet dżem :) Pycha. Najbardziej ten zapach który unosi się podczas pieczenia, jest ponadczasowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo taaak, zapach robi robotę, czuć klimat zimy i świąt:)

      Usuń
  4. Piękny piernik <3 Od samego patrzenia zrobiłam się głodna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ten zapach piernika w domu 😍

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie taki zapach będzie w najbliższy weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pycha :) bez piernika nie ma świąt :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo u mnie pozycja obowiązkowa i w sumie jeszcze sernik, bo Mąż sernikożerca :)

      Usuń
  8. To prawda- ludzie zatracają się w konsumpcjonizmie, materializmie. Nie tylko w przypadku świąt, chociaż w tym okresie staje się to baaardziej widoczne.
    Dlaczego napisałam ludzie?
    Dlatego że nie pakuje się wszystkich do jednego wora. Ja na przykład skupiam się na pracy, ograniczam do minimum media, wizyty w galeriach, supermarketach, by nie patrzeć na reklamy, świąteczne wystawy, które nas zalewają, niemal od początku listopada.
    A co do piernika- podpisuje się pod tym, co napisała Magda :)
    Pysznie to ciasto wygląda :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. I dobrze, że są takie osoby, które są bardziej świadome i zmieniają swój świat, bo ten materializm to nie nasza bajka. I to jest piękne. Też ograniczam udział w tym szaleństwie zakupów, chwalenia się i posiadania niepotrzebnych rzeczy. Wychodzi na zdrowie :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. Na taki piernik na pewno skuszę się z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki piękny piernik, aż bym dzisiaj upiekła:)

    OdpowiedzUsuń